niedziela, 21 lutego 2016

Kim jestem? Jak chce żyć?

   Na pytanie tego typu musisz odpowiedzieć sobie sam/sama, tylko ty tak naprawdę wiesz kim jesteś. Jeśli jesteś zagubiony/zagubiona, próbujesz odnaleźć siebie, a twoja podróż w poszukiwaniu swojego "JA" cały czas trwa to zatrzymaj się na chwilę i przeczytaj to co chcę Ci przekazać.
   Od zawsze wiedziałam że coś mnie wyróżnia, ale to w wieku 11/12 lat uświadomiłam sobie że nie pasuje do chłopaków bo z zachowania bliżej mi do dziewczyn, oraz nie pasuje do kobiet bo z wyglądu przypominam chłopaka.
Prawdziwe "schody" zaczęły się od gimnazjum. Próbowałam być taka jak chłopcy, mieć dziewczynę, zachowywać się bardziej "męsko". Po pewnym czasie w 3 klasie gimnazjum, stwierdziłam że to nie moja bajka, nie potrafiłam się odnaleźć w tym wszystkim, bo wiedziałam że pociągają mnie mężczyźni. To sprawiło iż doczepiłam sobie etykietkę "geja", wraz z nią doszłam do końca gimnazjum i rozpoczęłam liceum. W pierwszej klasie byłam przez chwilę z chłopakiem, bardzo miło to wspominam, chociaż nie trwało to długo było mi z nim dobrze i uświadomiłam sobie że chce się wiązać tylko z mężczyznami.
   Mieszkałam wtedy w dość małym mieście (ok 12tyś mieszkańców), gdzie praktycznie każdy każdego znał. Nigdy nie mogłam być w pełni sobą, bo najzwyczajniej się bałam. Drugą klasę liceum udawałam, oszukiwałam sama siebie próbując być z dziewczynami. Udawałam kogoś innego, próbowałam zadusić w sobie kobietę. To wszystko sprawiło że wpadłam w depresję, nie chciałam chodzić do szkoły. Nie miałam na nic siły, całymi dniami leżałam w łóżku, płakałam, nie chciałam żyć. Modliłam się żeby zasnąć i się nie obudzić, miałam już dosyć życia, które nie było moje. Wiedziałam, że tylko dusza, moje wnętrze jest prawdziwe, a ciało nie jest moje. Więc po co mam żyć..?
Pewnego dnia stanęłam przed lustrem i dostrzegłam ją. Odpowiedziałam sobie na pytanie kim jestem i kim chce być, a następnie się rozpłakałam ze szczęścia że po 18 latach odnalazłam siebie i doszłam do wniosku jak chce spędzić resztę życia.
   W wakacje 2015 powiedziałam o tym mamie i babci, wspólnie stwierdziłyśmy że przeniosę się do Poznania i tu zacznę diagnozę, udam się do lekarzy i dam sobie pomóc.
Tak od września mieszkam w Poznaniu, odnalazłam siebie, mam plany, cele, wiem czego oczekuje od życia. Od 6 miesięcy, diagnozuje się, robię potrzebne badania i testy. Lekarze stwierdzili transseksualizm i wkrótce będę miała włączone żeńskie hormony.
   Napisałam to w skrócie,ważne jest abyś zdał/zdała sobie sprawę że mamy jedno życie i to tylko od nas zależy jak będzie wyglądać. Czas nie jest po naszej stronie, trzeba więc postanowić i działać. Nie ma na co czekać, trzeba żyć tu i teraz, a nie tam i potem. Chciałabym abyście czytając ten tekst uświadomili sobie że prawdziwe szczęście daje to co nas otacza, ludzie, których codziennie mijamy na swojej drodze. Szczęścia nie dają pieniądze, nie daje też go wyścig szczurów w korporacjach. Zastanów się czy obecne życie sprawia Ci przyjemność, jeśli nie to zacznij je zmieniać. Twoje życie należy tylko do Ciebie.
Blanka

2 komentarze:

  1. Chcę Ci pogratulować, Blanko. Sam mam podobne problemy i wiem, że to jest naprawdę trudne. Życzę Ci powodzenia w byciu tym kim jesteś i ogólnie bycia sobą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się że wzięłaś życie w swoje ręce. Mam ogromny szacunek do Ciebie za to, że podjęłaś trudne decyzje i walczysz o to żeby być sobą!

    OdpowiedzUsuń